Grudniowa zmiana rozkładu jazdy przyniosła niemal dwukrotne skrócenie czasu przejazdu z centrum stolicy Niemiec do portu lotniczego Berlin Brandenburg. Po blisko 7 latach budowy oddano bowiem do użytku drugą parę torów wzdłuż linii S-Bahn, co umożliwiło zmniejszenie dystansu. 10 minut mniej trwa z kolei podróż do Drezna i Pragi.
Od niedzieli 14 grudnia czas przejazdu na lotnisko Berlin Brandenburg z dworca głównego w stolicy Niemiec uległ skróceniu do 23 minut. Jest to możliwe dzięki zakończeniu trwającej blisko 7 lat budowy drugiej pary torów pomiędzy węzłem przesiadkowym Südkreuz a skrzyżowaniem linii kolejowych w rejonie miejscowości Mahlow i Blankenfelde. Tym samym możliwe stało się trasowanie pociągów do portu lotniczego przez linię kolejową w kierunku Drezna, czyli przez węzeł przesiadkowy Südkreuz i dalej przez dzielnice Marienfelde i Lichtenrade. Inwestycja o wartości 1,1 mld euro zapewniła także skrócenie podróży z Berlina do samego Drezna oraz Pragi o 10 minut – wcześniej pociągi w tym kierunku musiały jeździć naokoło przez dzielnicę Lichterfelde. Odciążenie dotychczasowej trasy będzie dużą korzyścią dla przewoźników towarowych.
Nowa para torów liczy ok. 16 kilometrów długości. Pociągi mogą pokonać odcinek od Südkreuz do granicy administracyjnej miasta z prędkością 160 km/h (dalej na południe – 200 km/h). W przeszłości odcinek przez Marienfelde i Lichtenrade stanowił już wylot z Berlina na Drezno. Został on jednak poważnie uszkodzony w trakcie II wojny światowej, natomiast po podziale Niemiec stał się bezużyteczny. Odbudowa po zjednoczeniu kraju objęła jedynie parę torów dla S-Bahn. Fakt, iż dopiero w 2017 roku rozpoczęto prace przygotowawcze, dużo mówi o dzisiejszych standardach w realizacji inwestycji infrastrukturalnych u naszych zachodnich sąsiadów. Dodajmy, że pierwszy wniosek o wydanie pozwolenia na budowę dla inwestycji złożono 20 lat wcześniej – w 1997 roku.
graf. Deutsche Bahn, mat. pras.
Od tego czasu projekt napotkał na cały szereg problemów – od stagnacji gospodarczej po zjednoczeniu Niemiec po poważny opór społeczny przeciwko inwestycji. Federalny Sąd Administracyjny ostatecznie oddalił protesty zgłaszane przez część mieszkańców w roku 2017. Inwestycja trwała długo m.in. z uwagi na konieczność przebudowy linii S-Bahn i sukcesywnej likwidacji łącznie 9 przejazdów kolejowo-drogowych w poziomie szyn, które były przebudowywane na bezkolizyjne skrzyżowania. Nie pomagał także fakt, iż rzeczony odcinek znajduje się w silnie zurbanizowanym obszarze. Warto dodać, że jeszcze w sobotę 13 grudnia czas przejazdu pociągów z centrum Berlina na lotnisko wynosił aż 39 minut. Mniej więcej tyle ma wynieść czas przejazdu z Warszawy do Łodzi po uruchomieniu linii kolei dużych prędkości, zaplanowanym na 2032 rok…
Port lotniczy Berlin Brandenburg, oddany do użytku z końcem października 2020 roku, uchodzi słusznie w debacie publicznej za jedną z największych porażek inwestycyjnych w wielkoskalowych projektach infrastrukturalnych w Europie – przede wszystkim z uwagi na 9-letnie opóźnienie oddania do użytku względem pierwotnego harmonogramu inwestycji czy liczne, niekiedy dość spektakularne błędy projektowe, dotyczące zwłaszcza systemu przeciwpożarowego. Dużym problemem w kontekście tego przedsięwzięcia była także ogłoszona w 2017 roku upadłość linii lotniczych Air Berlin, dla których nowe lotnisko miało być hubem przesiadkowym. W efekcie w dającej się przewidzieć przyszłości berlińskie lotnisko nie będzie pełnić tej funkcji – władze Lufthansy stoją niezmiennie na stanowisku, że w kraju wielkości Niemiec dwa hubowe porty lotnicze (Frankfurt nad Menem i Monachium) są wystarczające.